środa, 5 grudnia 2012

Mikołajki! ;)


Już jutro mikołajki! ;) Każdy zastanawia się co dostanie. Ja dzisiaj marzyłam tylko o jednym. Ale się nie spełniło.. Cóż w końcu to dopiero się spełniają marzenia. Jednak najważniejsze, że dzisiaj już się wszystko wyjaśniło i jest dobrze. 
Poprawił mi humor dzisiaj pewny SMS ;) usłyszałam, że pewien starszy pan z brodą zostawił dla mnie paczuszkę ;) a jak każdy, kocham dostawać prezenty. Niestety muszę wytrzymać kilka godzin, żeby dowiedzieć się co to jest. Zaraz mnie chyba zeżre ciekawość co jest w tej paczuszce :)
Nudzi mi się ... :P
heh.
Może opowiem co dostałam rok temu :) 
Kiedyś tu wejdę. Jak mi będzie smutno. Przeczytam cały blog i powspominam te cudowne czasy.
No więc dobra. Biorę się do opisywania moich najcudowniejszych Mikołajek :)

06.12.2011r.
  Tego dnia spełniły się moje marzenia. Tego dnia poczułam się wyjątkowa. Dostałam prezent, jaki niejedna dziewczyna chciałaby dostać. Od miesiąca czekałam z niecierpliwością co ten mój kochany chłopak przede mną ukrywa. I w końcu się dowiedziałam. Miałam ochotę tańczyć i śpiewać. Czułam się jak nigdy dotąd. Czułam się jak te dziewczyny w filmach. Czułam się po prostu cudownie!
  Tego dnia czekałam na Dawidka w domu. Nagle zadzwonił dzwonek, a ja zbiegłam do drzwi jak głupia. On stał w drzwiach. Powiedział, żebym zerknęła na moją karuzelę na podwórku, bo ktoś do mnie przyszedł. Zatkało mnie. Na karuzeli kręcił się ogromny misiek! A obok kosz pełen słodyczy! Nie wiedziałam wtedy czy to sen czy jawa.. Po prostu przestałam myśleć. Dopiero po pewnym czasie zaczęłam dziękować, gdy kapnęłam się, że to nie jest sen i że marzenia mogą się spełniać. Przez resztę dnia był przy mnie i mnie tulił. To uczucie jest najprzyjemniejsze na świecie. Wtedy czuję, że mam wszystko i że mogę umrzeć spokojnie bo dostałam od życia wszystko czego pragnęłam.
  Ten chłopak docenia mnie jak nikt inny. To z Nim chcę dzielić resztę życia. A teraz gdy moim największym marzeniem jest to aby zawsze był przy mnie, On jest. Dlatego Go kocham. I zawsze będę.


 

1 komentarz:

  1. a ja nawet o tym nie myślałam....:)
    owszem, chciałabym to i owo, ale niestety nie mam jak tego dostać.
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń