Było super . Na pewno wymarzyłam to sobie lepiej, bo miałam tam iść z moim Skarbem (który niestety się rozchorował), a poszłam z przyjaciółką. Jednak nie żałuję. Było kilka zespołów reggae . A pod koniec grał gość wieczoru czyli oczywiście Bas Tajpan. Grał przez godzinę ale i tak o mało co nie straciłam głosu :D Każdą piosenkę znałam więc darłam się jak głupia, a Justyna patrzała się na mnie jak głupia. :D Bas dał zajebisty koncert. Było dużo ludzi ale udało mi się być pod samą sceną :D
Na koniec czekałam jakieś pół godziny, aż w końcu wyjdzie z ukrycia i da mi autograf.. Jednak widziałam tylko jak wychodzi z ochroniarzami nawet się nie rozglądając :( Szkoda .. :(
Najlepszy tekst Justyny.
Wczoraj na koncercie:
-Młoda, kto to jest?!
-No ady Bas Tajpan! xD
-Ahaaa.
Nie ma to jak iść na koncert a nie znać piosenkarza. A zwłaszcza Bas Tajpana! ;)
Ok już nie nawijam ;)
Za niedługo umieszczę na tym poście filmiki jakie Justyna nagrała. Więc zaglądajcie tutaj jeśli jesteście zainteresowani :D trzymajcie się! ;)
Filmiki niestety zostały usunięte :( Przepraszam .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz